Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Finansowanie budowy - kredyt i środki własne

Data dodania: 2021-04-16
wyślij wiadomość

Witam, 

Po bojach z ekipami budowlanymi w międzyczasie załatwiamy finansowanie budowy. 

Napiszę jak to u nas wygląda może ktoś ma podobną sytuację i jest już po tym etapie proszę o komentarze.

Najkorzystniejszą ofertę otrzymaliśmy w ING na 20% wkładu własnego.

Sama działka nie wystarczyła na wkład, dlatego musimy dołożyć swojej gotówki w postaci prac na budowie do stanu zero.

Założenie jest takie, że po otrzymaniu pozytywnej decyzji (nie wcześniej zbyt duże ryzyko - jeśli nie dostaniemy kredytu budowa nie pójdzie dalej) budujemy stan zero z własnych środków.

Następnie bank zatwierdza postęp wykonanych prac zgodnie z kosztorysem i wypłaca pierwsza transzę a my budujemy dalej wg. etapów z kosztorysu.


Tak to ma wyglądać jak będzie zobaczymy jestem pozytywnej myśli.

8Komentarze
Data dodania: 2021-04-16 10:12:23
Jak zrobicie to co bank chce to już z górki. Powodzenia
odpowiedz
morganiec
Data dodania: 2021-04-16 12:04:30
Polecam ING bo minimum formalności z rozliczeniem kredytu. Bez wizyt tylko wgrywa się fotki z zakończonych etapów. U nas wkładem własnym był SSO. Pamiętajcie ze do czasu wypłaty ostatniej transzy płacicie same odsetki bez kapitału... my złożyliśmy wniosek o wypłatę wszystkiego w jednej transzy i od razu ze chcemy już spłacać kredyt - dzięki temu od razu spłacaliśmy tez kapitał a nie płaciliśmy bankowi samych odsetek.
odpowiedz
Data dodania: 2021-04-16 15:30:53
U nas podzielili na 2 transze, ale już po wypłacie II transzy można przejść na raty kapitałowo-odsetkowe. Też ING.
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
Data dodania: 2021-04-16 15:02:16
u nas akurat działka starczyła na wkład własny, ale bank robił nam problemy z wypłatą pierwszej transzy, doczepili się do jakiś dokumentów z sądu, w końcu powiedzieliśmy, że albo przelewają pieniądze, albo odstępujemy do umowy no i wtedy dokumenty okazały się już w porządku
odpowiedz
Data dodania: 2021-04-16 15:32:40
My też braliśmy w ING - nam powiedzieli, że wkład własny w postaci gotówki możemy rozliczyć na początku lub na końcu budowy. Robiąc to na końcu nie ma żadnych kontroli.
odpowiedz
Data dodania: 2021-04-16 17:49:13
My również braliśmy w ING. Współpraca bezproblemowa. Brakowało nam chyba 7 tyś. wkładu własnego, więc na poczet wkładu pisaliśmy kupno projektu i adaptacje. Wpisaliśmy kwotę i nie musieliśmy okazywać rachunków.
odpowiedz
Data dodania: 2021-04-16 22:50:31
No to nieźle. U mnie byli tak że działka 50 tys to było nic. Musiałem mieć jeszcze 50 tys swoich. Fundamenty i ogrodzenie do tego doszły i na koncie musiałem wykazać 22 tysiące jakoś. Ale kredyt mam na 27 lat i płace naprawdę małe raty jak pytam znajomych to za mieszkanie w bloku płacą podobnie.
odpowiedz
Odpowiedź do marcelamalina
Data dodania: 2021-04-17 13:39:07
U nas działka kosztowała 93tys. więc mniej brakowało
odpowiedz
Odpowiedź do przemekradomyski11

Wybór projektu oraz wprowadzone zmiany

Data dodania: 2020-12-01
wyślij wiadomość

Cześć!

   W tym wpisie opiszę jak wyglądała w naszym przypadku sytuacja odnośnie wyboru projektu. Czego chcieliśmy na początku a na czym się skończyło (nazwa bloga chyba zdradza wszystko lecz nie do końca;))

   Na samym początku zanim doszliśmy do połowy "internetów" nasz dom miał być przede wszystkim tani w budowie (wystraszyli nas znajomi którzy już wybudowali mówili o studni bez dna itp.), miał być też z dwuspadowym dachem i z użytkowym poddaszem. Na parterze salon, kuchnia, mała łazienka i sypialnia, góra trzy pokoje i łazienka - dla nas super... tanio, dużo miejsca, córka będzie miała całą górę dla siebie!!! 

Tak było na samym początku.  Po codziennym przeglądaniu stron z projektami i analizowaniu ich coś nam się zmieniło lecz nie do końca i dalej trwaliśmy przy początkowych założeniach choć już nie w pełni przekonani.

Tak jak pisałem we wcześniejszym wpisie wykosiłem i uporządkowałem działkę potem ogrodziłem i kiedy stanęliśmy na jej środku doszło do nas, że taki klocek jaki sobie wymyśliliśmy kompletnie nie będzie tam pasował... Potrzebowaliśmy czegoś bardziej płaskiego ale też z poddaszem do adaptacji więc nasz "filtr" wyszukiwania się zmienił na: parterowy z poddaszem do adaptacji, czterospadowy dach ale w tej chwili już szukaliśmy bardziej po rzutach pomieszczeń a nie ogólnym wyglądzie. I tak też po burzliwych poszukiwaniach spodobał nam się projekt domena112 - odbicie lustrzane. Był to projekt prawie idealnie pasujący do naszych potrzeb. Nie mówię tu o projekcie elewacji, która jak dla mnie jest tragiczna ale to mały szczegół bo wystarczyło zrobić kilka maźnięć w programie i już domek prezentuje się inaczej co działa na wyobraźnie i naszą decyzję. Bo nie wyobrażam sobie wybudować dom w którym planuje się mieszkać przez resztę życia i co dzień patrzeć na coś co nam się nie podoba ale było tańsze. 

Nie będę opisywać dokładnych danych budynku ponieważ można je znaleźć bez problemu na stronach z projektami.


Tu mój szybki amatorski projekt tył budynku;)



Powyżej rysunek rzutu parteru przed i po naszych zmianach a było ich kilka takich jak:

1. usunięcie ścianki działowej między kuchnią a jadalnią

2. usunięcie pomieszczeń "pralnia" i "małe wc" w tym miejscu będą schody i powiększony hol

3.  likwidacja kominka a jednocześnie komina

4a/b. zmiana położenia okien z poziomego na pionowy oraz ich rozmiaru na 70x150 w kotłowni i łazience

5. powiększenie tarasu na literę L

6. zmiana okna stałego na drzwi tarasowe otwierane dwuskrzydłowe 180x240

7. likwidacja wpustu przy drzwiach wejściowych

poza tym na poddaszu będą 4 okna dachowe z każdej strony dachu.


To tyle jeśli chodzi o wprowadzone zmiany.


Kolejny wpis będzie nosił tytuł "Finansowanie budowy" jest to temat dla mnie czysto teoretyczny ponieważ choć mocno się w niego zagłębiłem merytorycznie to już moczę stopy ale jeszcze nie wszedłem do rzeki ;) 

o tym już w następnym wpisie... zapraszam!!!

17Komentarze
marloni  
Data dodania: 2020-12-01 10:35:40
Co prawda ja sobie nie wyobrażam nie mieć drugiej łazienki ( choćby WC) i pralni zresztą już też nie, ale rozumiem że projekt przemyślany, dostosowany pod was;). Życzę wytrwałości na placu boju👍
odpowiedz
Data dodania: 2020-12-01 10:41:19
Pralnia będzie w pomieszczeniu gdzie jest kotłownia druga toaleta ma być na górze.
odpowiedz
Odpowiedź do marloni
Data dodania: 2020-12-01 13:31:33
Tak jak wspomniano decyzja wasza, ale warto jeszcze przemyśleć pewne zmiany.... zastanów się w ten sposób czy będzie ci wygodnie zbierać pranie z całego domu (każdy wie jak to wygląda szczególnie jak się ma dzieci) i zanosić je do kotłowni, do której się idzie przez zamknięty hol... druga rzecz.... jakie planujecie ogrzewanie? bo rozumiem, że skoro chcesz pralkę wstawić do kotłowni, to pompa ciepła conajmniej, bo inaczej będzie Ci się wszystko dodatkowo brudzić.... następny temat- na pewno z obecnego mieszkania/domu wiesz, że w łazience gdzie wanny zawsze jest harmider, przynajmniej jak jest kilka osób w domu. Likwidując chociaż minimalne WC, pamiętaj, że każdy gość, który idzie do łazienki, będzie wam zaglądał w wannę, kosmetyki, szczotki do włosów, do zębów, pranie w koszach itp...może jeśli już chcesz zrobić większą klatkę schodową, a kotłownia będzie potrzebna stosunkowo mała do pompy ciepła czy gazu, to warto z niej wydzielić mini toaletę, a wejściem od salonu i tam zrobić mini wc, a nawet wc z "pralnią". Póki ściany nie stoją zawsze warto milion razy pomysleć o wszystkich za i przeciw.... bo jak sami piszecie, po co się potem denerwować, że czegoś nie ma... Pozdrawiam i powodzenia w podejmowaniu decyzji :) bo nie są łatwe!
odpowiedz
Data dodania: 2020-12-01 19:33:26
Dziękuję za rady myśleliśmy o tym już z milion i jeden raz... ale zdania nie zmienię. Druga toaleta na dole jest nam niepotrzebna. Kiedyś napiszę o przyjmowaniu gości i obyczajach w domu w którym mieszkałem całe życie... nie jesteśmy osobami zamkniętymi wręcz trochę w drugą stronę. "nieporządek" w łazience hmmm... To bardziej problem gościa, który jest wścibski:)
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2020-12-01 16:21:47
Wybór projektu to trudna sprawa, wiem to z doświadczenia :) Przemyślcie sprawę czterospadowego dachu. Mój kuzyn ma taki i jest to ich największe utrapienie ze względu na nieustawność pomieszczeń. Druga sprawa to okna, a raczej ich brak. Same okna w dachu nie są najlepszym rozwiązaniem. Gdy pada- nie otworzy się ich. Brak też widoku z okien. Przy dłuższym przebywaniu w takich pomieszczeniach to po prostu męczy. Mi by to na co dzień przeszkadzało (ja mam dwuspadowy i komfort jest większy). Co nie zmienia faktu, że takie czterospadowe dachy mają swój urok z zewnątrz.
odpowiedz
ela88
Data dodania: 2020-12-01 16:39:31
Oj tak tak też słyszałam opinie lokatorów poddasza u rodziców, że najgorsze jest brak normalnych okien i widoku z nich, że jakoś tak depresyjnie teraz postawili na parterówkę z dużymi przeszkleniami. Mysle, że w tym przypadku ten dom z zasady ma być parterówką a poddasze to takie zabezpieczenie na szelki wypadek. Bo jeżeli poddasze ma być od początku użytkowe to dom będzie olbrzymi i w takim wypadku 3 pokoje na parterze to dużo, chyba bym przerobiła jeden na garderobę a przy kuchni jakąs spiżarnie zrobiła. No chyba, że rodzina jest duża i potrzeba 3 pokoje na parterze i jeszcze na poddaszu kilka
odpowiedz
Odpowiedź do ewelina0316
Data dodania: 2020-12-01 19:24:07
Właśnie przez to, że taki dach mi się podoba taki będzie pasuje do działki. Skosy są nam nie straszne, okna usytuowane na odpowiedniej wysokości a przede wszystkim długie mają swoje zalety i wątpię aby przebywanie w takich pomieszczeniach powodowało stany depresyjne 😉
odpowiedz
Odpowiedź do ewelina0316
Data dodania: 2020-12-01 21:05:41
Najważniejsze ze Wam pasuje bo to Wy macie się czuć w swoim domu dobrze :) Pozdrawiam serdecznie
odpowiedz
Odpowiedź do budujedomena112
ela88
Data dodania: 2020-12-01 16:27:34
Gotowych projektów tysiące a jak przyjdzie coś wybrać to nie ma z czego. Jak ja pamiętam tę drogę przez piekło. Dużo pomagają rady znajomych wiadomo każdy ma inne potrzeby ale czasami można wybrać z nich coś dla siebie. Ja najbardziej sobie chwale to, że siostra powiedziała kiedyś, że ona nie może relaksować się w salonie bo jest na widoku gdy córki zapraszają swoich znajomych. Niestety schody są tak usytuowane, że salon widać jak na dłoni. Ja szukając projektu brałam usytuowanie schodów pod uwagę. Pralnia- da się życ bez ale to taka swietna sprawa dla mnie must have. A najbardziej pomaga wizyta w takim domu i rozmowa z inwestorami wiadomo oni już wiedzą co by zrobili inaczej gdyby zaczynali budowe od nowa. Najczęściej drugi raz wybraliby dom parterowy, lub dom z pełnym piętrem bez skosów ewentualnie z wyższą scianką kolankową. Najczęsciej na skosy narzekają osoby z dachami cztero/wielospadowymi. No i podstawa to dom z zadużym metrażem(ja należe do tej grupy z przewymiarowanym domem😀 no ale jak zmiescić te wszystkie pralnie, garderoby, spiżarnie na 100m2, nie wiem ).
odpowiedz
Data dodania: 2020-12-01 19:19:01
Jak na razie jest nas trójka i parter w zupełności starczy przy czym na górze chce zrobić od razu łazienkę nr. 2
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
Data dodania: 2020-12-01 18:04:52
Zmiany fajne jednak nie wiem po co ten hol powiększać ;) Dla mnie to marnotrawienie przestrzeni :P
odpowiedz
Data dodania: 2020-12-01 19:17:10
Właśnie o przestrzeń chodzi. Na początku nawet miało nie być tej ściany między schodami a salonem ale to już za mocno odkryło salon. Nie podobają mi się korytarze a z nich wejścia do pokoi wolę właśnie większe powierzchnie stąd decyzja o powiększeniu holu. Dla mnie jest to przestrzeń w pełni zagospodarowana bo wiem, że będę się w niej dobrze czuć.
odpowiedz
Odpowiedź do pawelliewaa
Data dodania: 2020-12-01 19:26:43
W kuchni możesz zrobić półwysep i hokery tak jak u nas w projekcie :)
odpowiedz
Odpowiedź do budujedomena112
Data dodania: 2020-12-02 08:20:27
Taka opcja też wchodzi w grę, żona jeszcze nie wie a ja na tym etapie jej nie zaczepiam:)
odpowiedz
Odpowiedź do pawelliewaa
Data dodania: 2020-12-02 23:45:00
Rozmieszczenie parteru nieco podobne do Naszego ...co do WC Wasza decyzja ja osobiście nie uważam żeby to był problem, że goście korzystają z łazienki w trakcie wizyty ,to całkiem normalne i zdarza się wciąż w wielu domach , choć wiem że niektórym w głowie się to nie mieści 😂Jedyne co mi by przeszkadzało to to pranie w kotłowni, nie chodzi tu o to ,że to nie pomieszczenie na tego typu rzeczy lecz bardziej o to że trzeba wejść do wiatrołapu . Jeżeli chodzi o mnie to ja zlikwidowałabym pewnie wiatrołap całkiem lub go skróciła przesowając drzwi do kotłowni tak by były w holu.
odpowiedz
Data dodania: 2020-12-03 08:22:59
Jakbym czytała o sobie :) Jest bardzo trudno znaleźć sensowny projekt z poddaszem do adaptacji z schodami, które by mądrze były zaplanowane. Wybieranie projektu dla mnie był męczarnią. Również wizualizacja elewacji, także mnie nie zachwycała, ale oczami wyobraźni widzę mój domek z piękną białą elewacją. My wybraliśmy dach dwuspadowy, ale to tylko dlatego, że tylko taki mi się podobaj. Również będę miała pralnie w kotłowni (pompa ciepła) i o zgrozo (dla niektórych) zlikwidowałam spiżarkę przy kuchni na rzecz WC, ale mam na stanie trzech chłopaków, którzy lubią poczytać na tronie:) Każdy dostosowuje dom do swoich potrzeb. Czasem trzeba iść na kompromisy. W waszym projekcie widać dążenie do lekkości i oddechu. Zmiana schodów temu sprzyja i będą piękną ozdobą. Zastanawiam się tak jak u Was nad tarasem w kształcie litery "L", bo każdej porze dnia można sobie wybrać odpoczynek na słoneczku lub w cieniu.
odpowiedz
Data dodania: 2020-12-03 09:28:24
Co do spizarni to ja na poczatku nie wyobrazalam sobie ze moze jej nie byc. No i mialam ja 10 lat. Najpierw bylam bardzo zadowolona ale z czasem zaczela sluzyc bardziej za graciarnie niz przechowywanie zywnosci... w koncu stwierdzilismy z mezem ze bardziej brakuje nam dodatkowej garderoby na ubrania wierzchnie i buty wiec malutkim kosztem przerobilismy ja rok temu. No i nie brakuje mi jej wcale. Wszystkie zakupy laduja w kuchni, a wieksze typu zgrzewki z woda- w garazu. W naszej spizarce nie dalo sie przechowywac warzyw bo bylo za cieplo, mimo ze nie ma tam ogrzewania. A wszystkie produkty sypkie, puszki itp mieszcza sie w szafkach kuchennych. Nasze potrzeby zmieniaja sie na przestrzeni czasu, dom tez. Nie da sie z gory wszystkiego przewidziec, a z czasem pewne rzeczy mozna zmienic zeby bylo nam wygodniej. Pozdrawiam!
odpowiedz
Odpowiedź do marcelamalina

Na początku był chaos...

Data dodania: 2020-11-30
wyślij wiadomość

Cześć, jak pewnie większość blogów poświęconych budowie także ten jest poświęcony mojej drodze po spełnienie marzenia czyli własnym domu. 🏠

(Marzenie spełniam wraz z żoną i córką ale będę pisał w liczbie pojedynczej bo tak jest mi wygodniej).

   Na początku był chaos ...

Zacznę od początku, a więc od urodzenia mieszkałem na wsi w domu z podwórkiem żona podobnie od 4 lat mieszkamy w ok. 50m2 mieszkaniu w bloku. Teraz kiedy pojawiła się córka nie mamy już mocy by gnieździć się w bloku...

Dlatego podjęliśmy decyzję o budowie domu. Zacząłem od działki i tu nie było problemu ponieważ dostaliśmy ziemię od moich rodziców.  Jest to 24a kawałek ziemi w kształcie prostokąta przy drodze krajowej. Przy granicy działki biegnie wodociąg oraz prąd a także działka objęta jest MPZP. To z niego wynika, że jest w strefie krajobrazu K przez co nie wiem czy nie będę potrzebował opini archeologa. Poza tym MPZP niczego specjalnego nie zakazuje bo na tym głównie mi zależało. 

Widok z Google.

Nie wiedząc nic o budowie i dokumentach jakie będą nam potrzebne działaliśmy wg. poniższego schematu:

- przepisanie działki na mnie i żonę (koszt       2.000 zł)

- geodeta wyznaczył punkty graniczne działki (koszt 100zł po znajomości...)

- pobrałem z gminy MPZP (koszt 0zł, czas oczekiwania 14dni)

- wystąpiłem do ZGKiM o warunki przyłączenia (koszt 0zł, czas oczekiwania 7dni) 

- wystąpiłem do Tauron'a o warunki przyłączenia energii (koszt 0zł, czas oczekiwania 30dni)

- oczyszczenie i koszenie działki (koszt ok 100zł)

- ogrodzenie działki słupkami drewnianymi i siatka leśna (koszt 400zł czas ok jeden tydzień po pracy)

- zleciłem geodecie wykonanie mapki do celów projektowych (koszt 800zł, czas 14dni)

- zakup projektu gotowego "domena 112" (koszt 2.850zł, czas 3 dni) przed samym zakupem konsultowałem się z Panią architekt.

- zleciłem dla geologa wykonanie opinii geotechnicznej tj. warunków gruntowych oraz źródeł wody (koszt 800 zł, czas 7dni)

- wszystkie dotąd zebrane dokumenty przekazałem Pani architekt i to ona zajmuje się dalszą częścią przygotowania do pozwolenia na budowę min. (koszt 3.500zł)

   * adaptacja projektu z naszymi zmianami 

   * odrolnieniem 

   * złożeniem wniosku o pozwolenie na       budowę w starostwie 

I tak jest w chwili obecnej czyli architekt działa... a my czekamy o poszczególnych etapach jeszcze napiszę w kolejnym wpisie...


"Wybór projektu oraz wprowadzone zmiany"








   












2Komentarze
Data dodania: 2020-11-30 20:14:13
Przeszedłeś już kawałeczek drogi :) Wiele jeszcze przed Tobą :) Życzę powodzenia .
odpowiedz
Data dodania: 2020-11-30 20:49:29
Super, czyli już ruszyliście z konkretami. Oby tak dalej, powodzenia :)
odpowiedz
budujedomena112
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 9444
Komentarzy: 72
Obserwują: 1
On-line: 9
Wpisów: 11 Galeria zdjęć: 11
Projekt
bez piwnicy
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2021 październik
2021 sierpień
2021 czerwiec
2021 maj
2021 kwiecień
2021 marzec
2021 luty
2020 grudzień
2020 listopad