niepewność papierologia i nadal czekamy...
Witam, po dłuższej chwili od listopada wciąż czekamy na decyzję. Na działce nie dzieje się nic :(
W tym czasie dostaliśmy kilka pism napiszę jakie bo może ktoś jest w podobnej sytuacji:
- decyzja z gminy o tym, że ziemię która wykopie pod fundamenty mogę sobie zostawić i nie muszę jej wywozić w miejsce wyznaczone przez w/w.
- decyzja o odrolnieniu miejsca w którym będzie stał budynek
- był też geolog, który wydał opinie geotechniczną na szczęście podłoże jest bardzo dobre pod fundamenty.
- porozumienie z Tauron'em w sprawie przyłącza o dziwo termin był na marzec 2022 a tu miłe zaskoczenie i będą działać już w marcu tego roku tj. sama skrzynka bo do domu nie podlaczo bo go niema :)
I tak czekamy i czekamy...
Jakoś dziwnie - emocje opadły już nie szukam co dzień jak zrobić kuchnię czy salon... Po prostu czekam.
Martwi mnie ten okres bo decyzji spodziewamy się na koniec lutego a budowę planujemy zacząć w lipcu. Tu pojawiają się dylematy ponieważ bez decyzji nie możemy starać się o kredyt a z drugiej strony nie wiem czy znajdę ekipę która będzie wolna w tym okresie. Problem w tym że wszystkie ekipy chcą umowy przedwstępnej a jest tyle niewiadomych... A jak nie dostaniemy kredytu co wtedy? A jak nie znajdę ekipy?
Trudny czas...
Pozdrawiam.